Przekaźniczek o Wielkanocy

Cześć dzieciaki!

Czy Wam moi drodzy koledzy mama też karze sprzątać swój pokój, bo W-I-E-L-K-A-N-O-C się zbliża? Brr… Musiałem nawet sprzątnąć pod łóżkiem. Najgorsze jednak było to, że „proszono mnie” o wyrzucenie wszystkich niepotrzebnych rzeczy. Przejrzenie moich szpargałów zajęło mi prawie pół dnia, namęczyłem się przy tym nieźle, no bo jak wyrzucić samolot z oberwanym przy lądowaniu skrzydłem?! I do tego jeszcze ten zarzut „Nic nie robiłeś, tylko się bawiłeś. A na biurku jest jeszcze większy bałagan niż był!”

Czasem mamy niczego nie rozumieją, doprawdy. Na szczęście – gdzieś pomiędzy czołgiem zbudowanym z rolek po papierze toaletowym a obślinioną zabawką mojego psa – znalazłem ratunek! To znaczy, nie dosłownie. Znalazłem regulamin 37. Małego Konkursu Recytatorskiego, którego organizatorem jest Sochaczewskie Centrum Kultury. Od razu pokazałem regulamin mamie, która zachwyciła się, że chcę wystąpić przed publicznością, zostawiła szorowanie podłogi i pobiegła do pułki z książkami, kompletnie zapominając o moich biurkowych „skarbach”.

I tak 6 kwietnia wraz z 78. uczestnikami z miasta oraz powiatu sochaczewskiego wystąpiliśmy na scenie w SCK przy ul. Żeromskiego 8, prezentując wybrane przez nas i naszych nauczycieli wiersze. Repertuar miałem świetny, ćwiczyłem  codziennie myjąc zęby i krzycząc jednocześnie do siostry. W interpretacjach jestem przekonujący – o czym świadczą nietknięte przez nikogo moje skarby na biurku. A ogólny wyraz artystyczny… Yyy… No, i tu poległem… ale to wina pewnie tego kwiatka, którego mi siostra wpięła we włosy.

Przegraną nie przejąłem się jednak zbytnio, ponieważ zabawa była SUPER! Było tyle fajnych wierszy! O komarach, biedronkach, wędrowcach, psach a nawet całkiem sympatycznych pluskwach. Emocje jednak sięgnęły zenitu,  kiedy Jury w składzie: Magdalena Franaszek-Niewiadomska, Jolanta Kawczyńska, Dawid Żakowski, Anna Wolińska i Jadwiga Bajurska zaczęło wyczytywać zwycięzców konkursu i wręczono dyplomy i nagrody!

W I kategorii (klasy I-III) główną nagrodę otrzymała Aleksandra Pawełek ze Szkoły Podstawowej Nr 4 w Sochaczewie za wiersz  „Odlot szpaków” Wiesława Kota. Jury wręczyło także wyróżnienia Hani Kaźmierczak  (Szkoły  Podstawowa nr 4 w Sochaczewie), Kalinie Staszewskiej  (Szkoła Podstawowa im. św. M. Kolbego w Teresie), Marcelinie Stasiak (Szkoła Podstawowa nr 4 w Sochaczewie),Lenie Kopowicz (Szkoła Podstawowa Nr 3 w Sochaczewie) oraz Mateuszowi Dałek (Szkoła Podstawowa w Janowie).

W drugiej natomiast kategorii (klasy IV-VI) zwyciężył Dawid Błaszczyk ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Sochaczewie, który zaprezentował utwór Adama Mickiewicza „Komar niewielkie licho”. W tej kategorii wyróżniono również  Miłosza Żejmo (Szkoła Podstawowa w Szymanowie), Damiana Kubiaka (Zespół Szkół w Rybnie),Ewę Rejman  (Szkoła Podstawowa nr 4 w Sochaczewie), Amelię Romanowską (Szkoła nr 2 w Sochaczewie) i Oskara Wojtczuka (Zespół Szkół w Rybnie).

Młodzież też brała udział w tym konkursie, prezentując już nieco poważniejsze wiersze, które nie wszystkie zrozumiałem, ale bardzo mi się podobały. Nagrodę w tej ostatniej kategorii otrzymała Natalia Sołdaczuk (Gimnazjum Nr 3 w Sochaczewie) za utwór Wisławy Szymborskiej „Życie na poczekaniu” a wyróżnienia zdobyli: Aleksandra Sobota (Gimnazjum św. Franciszka z Asyżu w Teresinie),Mikołaj Walczak (Gimnazjum nr 3 w Sochaczewie), Mateusz Nguyen (Gimnazjum nr 2 w Sochaczewie), Karolina Łasica (Gimnazjum im. J Piłsudskiego w Szymanowie) i Paulina Marcjańska Gimnazjum Nr 3 w Sochaczewie.

Okazuje się, że poezja może być ciekawsza od sprzątania i nie jest wcale nudna! Podjąłem zatem słuszną decyzję,  że za rok startuję w Małym Konkursie Recytatorskim ponownie i zajrzę do Sochaczewskiego Centrum Kultury do Pokoiku Literackiego na lekcję z recytacji, i na zajęcia kabaretowe WIC ,i do teatru MASKA, żeby się tym razem dobrze przygotować do tego wydarzenia!

A teraz biegnę schować w trawie wielkanocnego zająca, którego będziemy szukać już za kilka dni!

Gratulujemy!

Wasz Przekaźniczek

Tekst: Anna Wolińska