Salonik Muzyczno-Literacki

Salonik Muzyczno-Literacki to inicjatywa mająca na celu prezentację lokalnych twórców ukazując różne płaszczyzny ich twórczości. Bardem tego miejsca jest Jolanta Kawczyńska – instruktor i kierownik Sekcji Integracji, Klubu Nauczyciela i Piosenki Estradowej Sochaczewskiego Centrum Kultury, osoba integrująca różne grupy społeczne. Całe przedsięwzięcie bierze początek właśnie od jej skromnej i, wbrew wszystkim prawom natury, nieśmiałej osoby. Jednak każdy kto ją zna wie, że uwielbia poezję i wręcz nią żyje. Miejscem spotkań w ramach Saloniku Muzyczno-Literackiego jest Klub Kontrast w Sochaczewskim Centrum Kultury przy ul. 15 Sierpnia 83. Salonik jest połączeniem działalności różnych twórców i stanowi platformę do prezentacji ich własnej twórczości. Nie dziwi więc, że przy akompaniamencie muzyki można tu usłyszeć czytaną i śpiewaną poezję oraz podziwiać różne artefakty sztuki plastycznej. Wśród artystycznych środków przekazu gościły tu m.in.: malarstwo, rysunek, poezja, śpiew czy muzyka.

kontakt:
Jolanta Kawczyńska – kierownik Sekcji Integracji, Klubu Nauczyciela i Piosenki Estradowej

tel. (46) 863-07-68; 500-765-303

mail: jolanta.kawczynska.sck.20@gmail.com

Na pierwszym spotkaniu w ramach Saloniku Muzyczno-Literackiego odbył się wieczór autorski  Jolanty Kawczyńskiej pt. “Malarskość przemijania”. U boku J.Kawczyńskiej wystąpiła Kasia Orlińska – piano, Krzysztof Orliński – trąbka oraz Jarosław Modrzejewski – kontrabas. Całości dopełniły jesienne obrazy Przemko Stachowskiego wypełniających przestrzeń saloniku.

Druga odsłona Saloniku zawierała recital: „Uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj”. W jego trakcie można było posłuchać Anny German w wykonaniu Joanny Rolewskiej. Akompaniował jej Szymon Kowalczyk. Licznie zgromadzona publiczność żywo i entuzjastycznie reagowała na występ młodej piosenkarki nagradzając ją gromkimi brawami i domagając się bisów. Podczas tego wieczoru można było zapoznać się z wystawą prac Beaty Szustkiewicz: „Dostrzegaj chwilę… to co na wyciągnięcie ręki…”. Ekspozycja zawierała zbiór witrochromii, czyli prace malowane na szkle w odbiciu lustrzanym. Malarka w trakcie recitalu tworzyła swoje dzieła na żywo, które można było otrzymać na pamiątkę udanego wieczoru.

Na trzecim spotkaniu „W podcieniach Kramnic” znalazł się występ warszawskiej grupy Terra Poetica pt. „Terranie i Przyjaciele”. Wystąpiły trzy siostry (z domu: Bryńskie): Aldona Homziuk (wokal), Bożenna Skrzynecka (wokal), Dorota Zaczkowska (wokal) oraz Joanna Iwanicka (muzyka i słowa piosenek, pianino, wiersze, obrazy), Elżbieta Kurczyńska-Sołowiej (skrzypce), Piotr Chróściak (pianino), Joanna Oxyvia Jankowska (wiersze, słowa piosenek), Andrzej Kubiak Szarobury (wiersze, słowa piosenek). W czasie koncertu odbyła się sprzedaż płyt śpiewających sióstr, kiermasz książek autorów z grupy Terra Poetica oraz wernisaż obrazów Joanny Iwanickiej.

Czwarte spotkanie w Saloniku odbyło się piątkowym wieczorem, 9 lutego 2018 r. W recitalu wystąpiła Ola Jas, która zaprosiła do występu muzyka pochodzącego z Portugalii João de Sousa. Duet wykonał mieszankę akustycznego popu, jazzu i latynoskich rytmów. Dźwięki, które wydobył ze swojej gitary w połączeniu z kilkoma utworami zaśpiewanymi  w jego ojczystym języku wytworzyły w Kramnicach Miejskich prawdziwie portugalski klimat. Był to wyjątkowy koncert w trakcie którego połączyły się nie tylko dwa kraje, ale i dwie kultury oraz wrażliwości muzyczne.

W trakcie piątej odsłony Saloniku z recitalem pt. „Miłość” wystąpiła Marta Carillon. Artystka zaśpiewała w towarzystwie dwójki utalentowanych muzyków: Katarzyny Orlińskiej i Marka Tomaszewskiego. Carillon swoimi kompozycjami zachwyciła licznie zgromadzoną tego wieczoru w kramnicach publiczność. Słychać było, że artystka każdemu z utworów oddała kawałek swojego serca. Śpiewała głównie o miłości, bo jak twierdzi, to właśnie ona jest motorem napędowym naszego życia i jego główną wartością. Gości Saloniku urzekły nie tylko piękne miłosne kompozycje i ich stylowa oprawa muzyczna ale też ciepła, bardzo miła atmosfera, którą artyści zapewnili w trakcie recitalu. Marta Carillon dodatkowo ujęła publiczność skromnością i serdecznością, którą okazała gościom saloniku również po koncercie.