Weronika Trzcińska w szachy zaczęła grać mając nieco ponad 7 lat. Na zajęcia w Sochaczewskim Centrum Kultury uczęszcza zaledwie od roku, a już odnosi wielkie sukcesy. Pod okiem mistrza szachowego FIDE Stanisława Osieckiego, rozwija nie tylko swoje umiejętności, ale i ćwiczy charakter. Początki swojej przygody z szachami uważa za trudne, ale im więcej ćwiczy tym rozgrywki szachowe sprawiają jej coraz więcej przyjemności. Lubi rywalizację. Dwa razy zdobyła tytuł Mistrzyni Sochaczewa wśród juniorek młodszych. Podczas Turnieju Niepodległości 2022, który odbył się 11 listopada w Centrum Olimpijskim w Warszawie, zdobyła pierwsze miejsce, w grupie dla dzieci w wieku do 8 lat.
-To jeden z ważniejszych turniejów dla juniorów i juniorek młodszych – mówi trener Weroniki Stanisław Osiecki – Było to rzucenie się na głęboką wodę i poradziła sobie świetnie. Jej przeciwniczki brały już wcześniej udział w turniejach. Dla niej był to debiut i od razu zakończył się najwyższą lokatą.
Już po pierwszych zajęciach w Sochaczewskim Centrum Kultury, dało się zauważyć że dziewczynka wyróżnia się na tle innych dzieci zgłębiających tajniki gry w szachy. Ma ogromną wyobraźnię szachową, jest ambitna i pracowita, ale też wie co to pokora. Według Stanisława Osieckiego jest na najlepszej drodze do tego, by odnosić sukcesy w turniejach międzynarodowych wysokiej rangi. Szachy sportowe wymagają skupienia, opanowania, koncentracji, strategicznego myślenia. U Weroniki jest to wszystko mocno rozwinięte. Do tego pewność siebie i determinacja nie pozwalają jej osiąść na laurach. Weronika gra w szachy codziennie i, jak sama mówi, sprawia jej to mnóstwo przyjemności. Dużo trenuje w domu, ale też cieszy się, że ma możliwość udziału w zajęciach w SCK i trenowania z mistrzem FIDE. Świadomość własnych umiejętności i pewność siebie ośmiolatki robią wrażenie. Ale Weronika też wie, że nigdy nie powinno się lekceważyć przeciwnika, a żeby odnosić sukcesy, należy dużo trenować z lepszymi od siebie. Jest bardzo wszechstronna, ma wiele pasji. Interesuje się programowaniem, bardzo lubi pływać. Ma na koncie też pierwsze sukcesy w dziedzinie gry na fortepianie (zdobyła tytuł Srebrnego Wirtuoza w Konkursie Pianistycznym w Sanoku). Jednak zapytana o to, czym chciałaby się zajmować w przyszłości, bez zastanowienia mówi: “Chciałabym zostać mistrzynią szachową!”. I według trenera Stanisława Osieckiego, jest to bardzo możliwe.
– Weronika niewątpliwie ma talent i predyspozycje do tego, by zostać w przyszłości jedną z najlepszych szachistek w Polsce, a może i na świecie. Ma też mocne zaplecze w postaci wsparcia rodziców. – Na moją pomoc również może zawsze liczyć – deklaruje Stanisław Osiecki – Dołożę wszelkich starań, by nie zaprzepaścić szansy na sukces, która przed nią stoi.
Tekst i zdjęcia: Iza Strzelecka
Ziemia Sochaczewska nr 5/2023